Zyciowa forma
Robert czeka na swoją życiową szansę.....myśli, że wygra w lotto bądź też w gry sportowe....przeznacza spore sumy pieniedzy na grę na zakłady, lecz bez wiekszego sukcesu....jest w tym dobry.....( tak myśli przynajmniej) lecz pomimo upływu 5 lat nic wiekszego nie wygrał.....zastanawiające co go jeszcze trzyma przy tych grach? Jakieś przeświadczenie o wygranej? złudne marzenia.....przecież nie wygrał nic większego jeszcze a cały czas gra....Każdego roku powtarza sobie, że ma życiowa formę, że już jest blisko......a przecież szansa trafienia głównej wygranej jest 1: 14mln.......więc na co On liczy? Przegrywa wszelkie pieniądze, jakie tylko przeznacza na ten cel......żyje złudzeniami....mówi, że to nie jest hazard ....to inwestycja....że pewnego dnia wszystko się zwróci....też tak myślicie?