Opinie, strona 3

Co to takiego są solidne podstawy.?....może chodzi mi o solidne fundamenty pod coś.....lub też na temat czegoś? O co właściwie może mi chodzić.?...będę chwilkę się tak jeszcze zastanawiać.....no właśnie....kiedy chcę coś zrobić , zorganizować , badz też zbudować...powinienem być zainteresowany zbudowaniem solidnych fundamentów....takich podstaw, które dadzą rozpęd danemu projektowi....które go utrzymają......

Może właśnie brak takich solidnych fundamentów....uniemożliwia realizację niektórych projektów, które zapowiadały się bardzo ambitnie....a później poległy.....może dlatego czasem nie kończymy jakiegoś projektu, czy też zamierzenia....zadacie pytanie kiedy należy takie fundamenty ,, zbudować"......nie jestem pewien odpowiedzi....jest bardzo złożona.....na pewno przed rozpoczęciem działania.....nastepnie co powinno się na to składać......? myślę , że wszystko co pomoże i być powinno zwiazane  z tym co chcemy wykonać lub osiągnąć.....

Mamy w tym roku sytuację, która na świecie nigdy przedtem nie miała miejsca.....czyli zamkniecie milionów ludzi w domach dla ich bezpieczeństwa.....to takie współczesne niewolnictwo.....zostajemy zamknięci i jest to jakby nasz wybór, gdyż jest to dla naszego dobra....

Te zamknięcie nie jest do końca ....takim drastycznym, ponieważ można iść na zakupy ( niezbędne) , spacer czy pobiegać sobie.....

W takim działaniu zawsze znajdą się możliwości narzucenia nam nowych nawyków na przyszłość....bo jak mają ludzie zademonstrować swoje niezadowolenie....jak nie bedzie można wyjść na ulice?

Nowe zarządzenia musiałby ktoś wziąść pod lupę dla naszego bezpieczeństwa i abyśmy mieli pewność , że nasze prawa są nie naruszane......

Wiele spekulacji krąży po internecie.....co można zrobić z ludzmi, kiedy im się ograniczy możliwość swobodnego poruszania.....chcialbym wierzyć w to, że to są tylko plotki....

Wszyscy zaczęli się rozpisywać na temat nowej choroby.....pojawiły się grupy ekspertów czekających na liczby wejść na ich strony....lub też oglądalność ich filmów nagle wzrosła....ludzie szukają wszystkiego co tylko jest na ten temat....a przecież niedlugo to minie....mamy wspaniałych naukowców na świecie.....rozwój nauki jest na tak wysokim poziomie jak nigdy.....wiadomo, że nie obejdzie się bez ofiar......musi trochę czasu minąć zanim wszyscy się przystosujemy do nowych zasad......naukowcy też potrzebują  czasu.....wszyscy chcieliby już mieć gotowy lek na coronavirusa .......napewno się uda i będzie, ale potrzeba cierpliwości.....jak we wszystkim, bez paniki.....tylko cierpliwie czekać.....i być uważnym....stosować się do zaleceń....

Bardzo współczuję osobom, które stracą pracę bądź też bliskich ale tak już musi być....musimy to zaakceptować....pogodzić się z tym....

Uważam, że czeka nas jeszcze wiecej niespodzianek, na które przyjdzie nam się uodpornic.....i które równie jak ta choroba nas zaskoczą......

Wierzę w to, że poradzimy sobie z tym zagrożeniem, ponieważ my ludzie potrafimy wszystko......

Obserwując młodsze pokolenie zauważyłem, że idzie ono na łatwiznę.....brak cierpliwości, brak planowania.....wszystko by tylko chcieli od razu....nie wszyscy, ale spora część tak właśnie myśli....bardzo mnie to martwi.....widać już skutki takiego postępowania....zadając im pytanie ....kto chce pracować? Mało kto Ci powie, że chciałby być na etacie....mało kto chce jak jego rodzice....tkwić w jednej pracy przez resztę życia....mają bardzo wysokie ambicje.....lecz brak chęci, brak motywacji do robienia czegokolwiek....

Staram się od jakiegoś czasu uzmysławiac takim ludziom, o co w tym wszystkim chodzi..... to bardzo ciężkie wyzwanie.....ale warto ....pierwsze osoby już mam nawrócone.......

Satysfakcji z tego faktu nikt mi nie odbierze....

Ps. Jedna osoba napisała mi na maila, daj sobie spokój ....kto to czyta...odpisałem jej, że jeśli ona przeczytała to i inni też sie znajdą....

Usłyszałem od pewnej osoby takie stwierdzenie: życie nie jest w porzadku......

A co zrobiłeś takiego w swoim życiu, żeby to zmienić....spytałem.

Próbowałem wszystkiego i nic mi się nie udało...dalej próbuje i nie wszystko mi się udaje....inni to mają lepiej....powiedział....

Ale właśnie to Ci inni, też tak jak ty próbują cały czas aż do skutku....mają wiecej odwagi i determinacji, dlatego też im się udaje....a Ty poddajesz się za szybko.....dodałem....

Dalej uważam, że życie nie jest w porządku....uparł się mój rozmówca.....

Popatrz na osoby, które urodziły się kalekami.....co One mają powiedzieć? Jaką szansę mają już na starcie? A ty urodziłeś się zdrowy, jesteś zdrowy i narzekasz? Masz rację życie nie jest sprawiedliwe.....dodałem...

Mój rozmówca przestał kontynuować dyskusję, wycofał się nagle ......myślę, że zrozumiał....